Do czego może się przydać komputer w samochodzie terenowym? Do wielu rzeczy. Ja używam Panasonic Toughbook CF-18 od kilku lat – jak dotąd bezawaryjnie.

Komputer na wyprawie off-roadowej służy mi przede wszystkim jako nawigacja. Urządzenie podłączone do zewnętrznego GPS (są wersje z wbudowanym) i zadokowane bezpiecznie w stacji dokującej, radzi sobie świetnie z pracą w kurzu pustyni i nierównościami drogi. O dziwo wewnętrzny tradycyjny dysk twardy, nie uległ nigdy awarii – więc nie trzeba się martwić koniecznością montowania dysku SSD. Na Allegro każdy sprzedawca zapewnia, że dysk jest w “kosmożelu” cokolwiek miałoby to znaczyć – to bzdura. Dysk jest metalowej kasecie i kieszonce ze zwykłej gąbki – nie przykręcony do niczego.

Z odpowiednim modułem Panasonic może służyć jako komputer diagnostyczny, mam na nim również instrukcję serwisową samochodu. Do tego zgrywam na niego zdjęcia i filmy robione w trakcie wyprawy. W wersji CF-18 ograniczeniem jest stare złącze PATA, którym podłączony jest dysk twardy. Raz, że maksymalny rozmiar takiego dysku to 320 GB (większych nie ma na rynku) to jeszcze do tego są droższe, niż ich bardziej nowoczesne odpowiedniki SATA.

Na chwilę obecną, nie ma sensu kupować komputera CF-18. Ma ciemny ekran z małą rozdzielczością (1024×768), stare złącze dysku (o czym już wspominałem) i wolny procesor. Na Allegro można jednak dostać zupełnie przyzwoite CF-19. Nie piszę o komputerach nowych, bo ich cena sięga 19.000 zł.

Panasonic Toughbook CF-19, był produkowany w 4 generacjach, a 5 jest w aktualnej produkcji. Generacje są oznaczone symbolem MK i kolejnym numerem. Tabela poniżej pokazuje najważniejsze różnice.

Czyli nie wierzymy w opisy sprzedawców takie jak: “bateria 100% sprawna” jeśli komputer działa na niej 3 godziny. Nie ma czegoś takiego jak kosmożel, A najjaśniejszy ekran w CF-19 ma 6000 NIT a nie 500 🙂

Komputer najlepiej mocować w samochodzie w stacji dokującej, do której na stałe podłączamy akcesoria, GPS i zasilanie. Zakładanie i zdejmowanie komputera z oryginalnej stacji dokującej to kwestia sekundy. Do tego mocowanie jest pewne i solidne.

To w wielkim skrócie tyle na temat komputera w terenówce. W przyszłości napiszę artykuł o oprogramowaniu którego używam. Jeśli macie pytania – piszcie w komentarzach.